Przedszkolaczek już od rana
nosi uśmiech na barana,
dobry humor co dzień ma.
Przedszkolaczek, czyli ja!
Minął miesiąc wspólnej zabawy, nauki i odkrywania tajemnic naszych sal. Najmłodsi odważnie i z uśmiechem przekraczają dziś próg przedszkola. To już nie maluszki, to dzielne przedszkolaki! Mają wszak za sobą bardzo ważne wydarzenie – pasowanie!
Uroczystość ta miała miejsce 22 października i połączona była z obchodami Dnia Edukacji Narodowej. Wszystkie dzieci bardzo pilnie przygotowywały się do tego święta i z dużym zaangażowaniem uczyły się wierszyków i piosenek. Każdy przedszkolak otrzymał z tej okazji dyplom i drobny upominek. Był to niezwykle wzruszający dzień, który podsumować można słowami naszych kochanych dzieciaczków: „Nasze przedszkole, to jedna rodzina”.
Znacie dynię nasi mili?
Nikt jej przecież nie pomyli!
To warzywo dobrze znane.
Przez dzieciaki uwielbiane!
Dynia pochodzi z Ameryki Środkowej, a jej historia sięga czasów starożytnych – słynny wódz, polityk i wielki smakosz Lukullus podawał na swoich ucztach dynię smażoną w miodzie. W XV w. dynia przypłynęła na statkach Krzysztofa Kolumba – on sam zresztą odnotował w swoim pamiętniku dzień, w którym po raz pierwszy ujrzał to niezwykłe olbrzymie warzywo. W Polsce dynia szybko zdobyła popularność – jest smaczna, pożywna, zdrowa, a ponadto – można ją wykorzystać podczas zabawy! Przekonały się o tym nasze dzieci, gdy wraz z ciociami urządziły w przedszkolu Dzień Dyni.
Zaczęło się niewinnie, od konkurencji sportowych. Przedszkolaki z Końskich to jednak prawdziwi odkrywcy, ciekawi i dociekliwi – musiały zatem zobaczyć również wnętrze dyni, dotknąć jej miąższu i poczuć jej zapach. Udało się nawet wykonać dyniowy lampion i własną dynię z bibuły! To by naprawdę bardzo intensywny, prawdziwie pomarańczowy dzień!
Nasze przedszkolaki uwielbiają, gdy coś się dzieje. U nas naprawdę nigdy nie ma nudy! Rozwijamy swoją kreatywność i rozbudzamy ciekawość świata na zajęciach naukowych, doskonalimy sprawność ruchową podczas akrobatyki i karate, wyzwalamy endorfiny na zajęciach tanecznych… Długo by opowiadać, popatrzcie sami! 🙂
Sto lat! Sto lat – wujek krzyczy.
Ciocia wręcza kosz słodyczy,
dziadek w nowej swej koszuli,
babcia Cię do siebie tuli.
Mama torcik dekoruje,
tato wszystko to filmuje.
Skąd to całe zamieszanie?
Urodzinki masz kochanie.
Jesteśmy jedną drużyną, pamiętamy o swoich świętach, celebrujemy je i mamy przy tym mnóstwo radości. W październiku urodziny obchodzili Jaś i Wojtuś. Jeszcze raz życzymy naszym super chłopakom, by byli zdrowi, uśmiechnięci i szczęśliwi!
Opracowała: Milena Okoń-Galas